Hej!
Tym razem przyszła pora na pokazanie Wam sesji wykonanej u schyłku lata. Pogoda piękna, szczęśliwa rodzinka, czego chcieć więcej? ;) W zasadzie był to ostatni dzwonek, aby wykonać zdjęcia, ponieważ Wojtuś lada chwila mógł się pojawić na świecie! I tak nawiasem mówiąc urodził się dwa dni temu i na pewno Wam go przedstawię! ;)
Co do samych zdjęć, to było duuuużo śmiechu, bo uchwycenie dwuletniego, rozbrykanego Bartka w odpowiednim momencie było bardzo trudne, ale jakoś daliśmy radę :D
Zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz